Zgodnie z uchwał Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 2024 r. (III CZP 38/23) w postępowaniu o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej między małżonkami (art. 567 § 1 i 3 w zw. z art. 684 k.p.c.) sąd z urzędu rozstrzyga także o roszczeniach wynikających z nieusprawiedliwionego rozporządzenia składnikami majątku wspólnego przez jednego z małżonków na własne potrzeby przed ustaniem wspólności majątkowej małżeńskiej.
W omawianej sprawie małżonkowie w czasie trwania wspólności majątkowej prowadziły wspólne gospodarstwo domowe i posiadały wspólne rachunki bankowe. Mąż prowadził działalność gospodarczą, z której strony czerpały dochody na potrzeby gospodarstwa domowego. Żona zaś zajmowała się głównie domem i dziećmi, nie była zatrudniona zawodowo. W pierwszych latach działalności przedsiębiorstwa pomagała w prowadzeniu biura, nie zarządzała jednak nim i nie była zatrudniona przez męża.
Mąż nie wykazał, w jaki sposób wydał środki stanowiące dochód przedsiębiorstwa za lata 2010-2013 w kwocie 12 575 215,89 zł, a Sąd Rejonowy w zasadzie nie wypowiedział się w tej materii. Zdaniem Sądu drugiej instancji ciężar dowodu co do sposobu zużycia środków pochodzących z majątku wspólnego spoczywa na małżonku, który tymi środkami dysponuje, czyli w tym wypadku na J.K., jako zarządzającym przedsiębiorstwem. Rozmiar tej kwoty był taki, że nie mógł on poprzestać na zdawkowym wyjaśnieniu, iż środki te zostały zużyte w trakcie trwania wspólności majątkowej, lecz należało od niego wymagać szczegółowego ich rozliczenia. Zdaniem Sądu Okręgowego większość tych środków została zawłaszczona przez uczestnika postępowania. Nie ma przy tym znaczenia, czy je ukrył, czy zużył, bo skoro ich los jest nieznany, to nie ma możliwości fizycznego objęcia ich rzeczywistym podziałem, lecz można tylko rozliczyć ich wartość. Z korzyścią dla uczestnika postępowania można przyjąć w drodze domniemania faktycznego, że z dochodów przedsiębiorstwa za lata 2010-2013 wynoszących 12 575 215,89 zł wydatkował on na utrzymanie rodziny 459 200 zł, a tym samym do rozliczenia z wnioskodawczynią pozostało 12 116 015,89 zł.
Ostatecznie Sąd Okręgowy zasądził od męża na rzecz żony kwotę 4 399 505,91 zł tytułem rozliczenia majątku wspólnego, płatną w terminie trzech miesięcy od daty prawomocności postanowienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie.