Tag: kodeks rodzinny i opiekuńczy

  • Rozliczenie majątkowe między byłymi konkubentami

    Konkubinat nie został uregulowany w żadnym akcie prawnym, jednak ze względu na okoliczności wielokrotnie był definiowany na potrzeby konkretnych postępowań przed sądami. Uznaje się go za prawnie nieuregulowane wspólne życie dwóch osób, na które składają się więzi emocjonalne, fizyczne oraz ekonomiczne. Jednak bez względu na długość trwania związku czy inne czynniki, nie jest możliwe stosowanie do konkubinatu przepisów z zakresu małżeńskich stosunków majątkowych. W przeciwieństwie do nich, w konkubinacie nie występuje domniemanie współwłasności (wspólności rzeczy). Takie zastosowanie przepisów przez analogię, oznaczałoby zrównanie pod tym względem małżeństwa i konkubinatu. Ta kwestia została poruszona między innymi w wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie z dnia 13 listopada 2019 r. o sygn. IX Ca 1195/19.

    Zgodnie z powołanym orzeczeniem nie ma podstaw do stosowania w przypadku rozliczenia konkubinatu przepisów dotyczących małżeńskich stosunków majątkowych, nawet w drodze analogii ponieważ oznaczałoby to de facto zrównanie pod tym względem małżeństwa i konkubinatu – do czego nie ma prawnej podstawy. W szczególności zaś dlatego, że burzyłoby to ukształtowany system prawny, w którym konkubinat został świadomie uznany za nie podlegający regulacji przez przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego.

    Do rozliczeń majątkowych pomiędzy osobami pozostającymi w trwałym związku faktycznym, jeżeli nie istniał między stronami jakikolwiek stosunek umowny w tym zakresie, mogą mieć zastosowanie przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 Kodeksu Cywilnego). W takim przypadku należy wykazać wzbogacenie jednej ze stron oraz brak podstawy prawnej wzbogacenia.

    Możliwe jest także wspólne nabycie rzeczy ruchomej, nieruchomości czy wspólne wzięcie kredytu. W takim przypadku partnerzy stają się współwłaścicielami. Nie ma tutaj znaczenia fakt pozostawania w konkubinacie. Każdy ze współwłaścicieli może żądać zniesienia współwłasności.